Papież Franciszek w encyklice „Laudato si” zwrócił uwagę na konieczność dowartościowania życia nadprzyrodzonego w komunikacji międzyludzkiej. Jest ono ważne, gdyż „poprzez kult jesteśmy zachęceni do objęcia świata na innym poziomie[1]. Dodatkowo współczesna cywilizacja zagubiła „kierunek – płynie na oko. Ale Kościół, dzięki Słowu Bożemu, przenika spojrzeniem te mroki[2]. Choć nie ma gotowych recept i technicznych rozwiązań, to jednak Kościół proponuje rzeczywistość świątyni, która przypomina wszystkim ludziom istotę ludzkiego rozwoju. Chodzi o wewnętrzną więź z Bogiem, gdyż dzięki niej łatwiej jest wysłuchać człowieka, zrozumieć go i pomóc mu[3]

Papież zauważa, że zadaniem chrześcijanina jest nie tylko zwracanie uwagi na wypowiadane słowa przez innych, ale nade wszystko „odczytywanie pozawerbalnego przekazu o ich doświadczeniach, ich nadziejach, ich dążeniach, trudnościach i najgłębszych troskach[4]. Jednym z wyrazów komunikacji pozawerbalnej jest symbolika wyrażona na ścianach kościółka w Harklowej, niedawno odnowionego. Oznacza to, że „człowiek epoki cyfrowej podobnie jak człowiek epoki jaskiniowej poszukuje w doświadczeniu religijnym dróg przezwyciężenia swej ograniczoności oraz zapewnienia bezpieczeństwa swej niepewnej przygodzie na ziemi[5]. W tym kontekście zostaną omówione – ogólna charakterystyka świątyni w Harklowej, symbolika w procesie komunikacyjnym i dekoracje patronowe w podhalańskim kościółku. 

  1. Świątynia w Harklowej – ogólna charakterystyka 

        Benedykt XVI zauważył, że jedną z dróg prowadzących do ukazania potęgi ludzkiego ducha są sztuka i architektura sakralna. Stanowią one artystyczny wyraz pięknej drogi wywołującej głębokie emocje i napełniające radością[6]. Według papieża Ratzingera „sztuka jest owocem twórczych zdolności ludzkiej istoty, która w obliczu widzialnej rzeczywistości zadaje pytania, próbuje odkryć jej głęboki sens i przekazać go innym językiem form, kolorów, dźwięków. Sztuka potrafi wyrazić i uwidocznić tę potrzebę człowieka, którą jest zgłębianie tego, co niewidzialne, wyraża ona pragnienie i szukanie nieskończoności[7]

  1. Rys historyczny kościółka 

Papież Benedykt XVI mówiąc o architekturze sakralnej przypomniał swego czasu casus Paula Claudela, który wchodząc do kościoła szukał argumentów przeciw wierze, a wychodząc był już odmienionym człowiekiem. Tym sposobem – według papieża – „<tylko świątynia jest godna reprezentować uczucia narodu, bowiem religia jest w człowieku rzeczą najwznioślejszą>. Ta afirmacja pociąga za sobą najwyższą afirmację i potrzebę ochrony godności każdego pojedynczego człowieka i wszystkich ludzi[8]. W tym kontekście warto przypomnieć, że pierwsza wzmianka o Harklowej pochodzi z 1335 roku i zawarta jest w przywileju braci Piotra, Marcina i Jerzego z Grywałdu. Bracia swoją posiadłość Dębno razem z lasem, który miał być wycięty, ofiarowali pod budowę nowej osady założonej na prawie magdeburskim[9]. Natomiast parafia Harklowa znajdująca się przy drodze z Nowego Targu do Szczawnicy, będąca jedną z najstarszych na Podhalu; do roku 1358 wchodziła w skład ówczesnego dekanatu długopolskiego, a następnie nowotarskiego. Od roku 1448 należała do oficjałatu i archidiakonatu sądeckiego w diecezji krakowskiej. W opracowaniach historycznych Jana Kowalika czytamy, że wizytator biskupa Radziwiłła, ks. Krzysztof Kazimirski zanotował, iż w Harklowej istniał w tym czasie kościół drewniany pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Po utworzeniu diecezji tarnowskiej w 1783 roku, dekanat nowotarski wraz z Harklową znalazł się w nowych granicach administracyjnych Kościoła. W 1886 roku Harklowa powróciła do Macierzy, do dekanatu Niedzica[10]

  1. Znamię kultury góralskiej 

Drewniany kościółek będący centrum życia religijnego powstał w stylu „zakopiańsko-góralskim” i został zbudowany ok. 1500 roku na miejscu poprzedniej świątyni. Budowla wzniesiona w konstrukcji zrębowej, <otoczona sobotami>, zachowała bryłę gotyckiego kościoła. Najstarszą częścią kościółka jest prezbiterium i nawa główna. Ołtarz główny w stylu barokowym pierwotnie był gotyckim tryptykiem z początku XVI wieku. Zabytkowa jest także barokowa ambona w formie kielicha kwiatu. We wnętrzu zachowały się również autentyczne elementy zdobnicze z czasu budowy. Są to przede wszystkim dwa gotyckie portale o wykroju ostrołukowym, przechodzącym w nieznacznie zaakcentowany łuk, tzw. ośli grzbiet. Dodatkowo istnieją  pozostałości polichromii patronowej z 1500 roku[11]. Jakże pięknie brzmią w kontekście zabytkowego piękna kościółka słowa Benedykta XVI „niech więc zwiedzanie zabytków sztuki nie będzie tylko okazją do wzbogacenia wiedzy – choć także i tym – ale przede wszystkim niech się stanie momentem łaski, bodźcem umocnienia naszej więzi i dialogu z Panem, niech pozwoli zatrzymać się na chwile kontemplacji – gdy od zwykłej rzeczywistości zewnętrznej przechodzimy do głębszej rzeczywistości, jaką ona wyraża – promienia piękna, który nas dosięga, niemal <rani> nasze wnętrze i zachęca, abyśmy się wznosili do Boga[12].  

  1. Symbolika w procesie komunikacyjnym 

Niewątpliwie proces komunikacyjny zawiera w sobie symbolikę. Komunikacja jest nie tylko procesem społecznym, ale również relacją wzajemną i  procesem symbolicznym. Oznacza to, że polega na wymianie symboli między ludźmi. Nie dotyczy pojedynczej osoby, lecz odnosi się do tego, co ludzie robią wspólnie, razem i we wspólnocie. Wymiar symboliczny przejawia się w postaci symptomu, symbolu i rytuału. 

W tym kontekście wyzwania, jakie niosą nowe media, nowe technologie i zmieniające się przyzwyczajenia, nie mogą zlekceważyć fundamentów tejże kultury w procesie komunikacyjnym. Respektując różnice kulturowe, a także dostrzegając kształtowanie się nowych jej form i instytucji – przekraczających dotychczasowe ograniczenia przestrzeni, czasu, możliwości komunikacyjnych – warto dostrzec istotną i ponadczasową rolę symboliki ludzkiej[13]. Chodzi o to, że symbol jest środkiem komunikacji i szczególnym rodzajem znaków, które coś oznaczają i coś uobecniają. To widzialny znak niewidzialnej rzeczywistości, łączący w sobie płaszczyznę ziemskiego wymiaru życia z jego wymiarem transcendentnym[14]. Jednocześnie trzeba stwierdzić, że wszystkie symbole są znakami, ale nie wszystkie znaki są symbolami. Mając tego świadomość warto zwróć uwagę na język symboli i dydaktykę symboli w procesie komunikacyjnym. 

  1. Język symboli 

W komunikacji międzyludzkiej język symboli przyjmuje wymiar języka ponad narodowego i ponad kulturowego. Symbol poprzez formę jest odzwierciedleniem pojęcia rozumowego lub duchowego, streszczonego przez konkretny obraz. Jako symbol ma znaczenie dzięki językowi, który dąży do tego, aby w miarę dokładnie określić nazwę i sprecyzować znaczenie. Tym sposobem symbol zbliża do nieznanego, nie degradując, lecz wskazując na wymiar wyższy, duchowy i boski. Krystalizacja wszelkiej symboliki dokonuje się na dwóch biegunach istnienia: światło i ciemność, dobro i zło, życie i śmierć. Symbol nie jest dodatkową ozdobą tajemnicy, ale istotnym środkiem udzielania się jej. Inaczej mówiąc, komunikacja symboliczna zmusza do myślenia[15]

Symbol składa się z dwóch elementów – symbolizującego i symbolizowanego. Jest tak zbudowany, że element symbolizujący zastępuje element symbolizowany na mocy arbitralnego związku metaforycznego. Symbol ma niejasny i trudny do pełnego wyspecyfikowania zakres znaczeniowy, symbol wywołuje silne reakcje emocjonalne, w końcu symbol dostarcza trwałych i przekazywanych z pokolenia na pokolenie znaczeń i motywacji[16]. Warto zauważyć, że symbolika zawarta w obrazach wizualnych pełni w społeczeństwie rolę przewodnika, a jej wpływ uwidacznia się w kulcie, w strojach i w szeroko pojętych relacjach międzyludzkich. Człowiek jest istotą zdolną do wytwarzania symboli i posługiwania się nimi. Co więcej, odczuwa potrzebę symbolizowania. Toteż już w przedszkolu zauważono, że dzieciom obojętne jest, czy koleżeństwo ich rozumie, czy wyraża brak zrozumienia, gdyż prowadząc rozmowę zaspokajają nie tyle konieczność komunikacji, lecz potrzebę symbolizowania[17]. Chodzi o to, że symbole traktowano kiedyś jako mowę obrazów, której dzisiaj na nowo trzeba się uczyć, a przyswajano ją sobie w duchowej atmosferze, którą dzisiaj trzeba na nowo tworzyć[18].  

  1. Dydaktyka symboli 

Niewątpliwie do zaistnienia symbolu konieczne są trzy elementy: widzialny przedmiot, rzeczywistość niewidzialna i relacja między rzeczywistością widzialną, a niewidzialną. 

Funkcja poznawcza symbolu nie zacieśnia się do sfery świadomości, ale obejmuje totalność psychiki łącznie z głębinami życia nieuświadomionego; symbol może przekazywać swoją „informację” i spełniać swoją funkcję poznawczą nawet wtedy, kiedy jego sens wymyka się świadomości. W przeciwieństwie do pojęć, symbole działają na płaszczyźnie relacji podmiotowej[19].  Tymczasem ludzka zdolność symboliczna wydaje się wyraźnie tracić na znaczeniu, gdyż na miejsce rzeczywistości ducha, wstąpiła rzeczywistość abstraktu. W świecie zaczyna dominować myślenie racjonalno-techniczne, a myślenie estetyczne spychane jest na margines. Dlatego konieczne wydaje się wychowywanie dzieci i młodzieży do przeżywania symboli i do odrodzenia w nich zdolności symbolicznych. Dydaktyka symbolu jawi się jako wychowanie estetyczne, jako pobudzanie do zmysłowego postrzegania ludzkiej ekspresywności[20]. Toteż dla potrzeb dydaktyki stosuje się uproszczone symbole graficzne, gdyż przedstawianie ich bardziej polega na opisie niż na analizie. Co więcej, przy ich wyjaśnianiu zawsze pozostaje pewna rzeczywistość nie dająca się do końca przetłumaczyć. Komunikacja symboliczna jest komunikacją w kategoriach analogii, relacji syntezy, jest ukierunkowane na całość. Tym sposobem symbolika zmienia zjawisko w ideę, a ideę w obraz[21]

  1. Dekoracje patronowe w kościele w Harklowej 

Niewątpliwie odkrycia konserwatorskie wypełniły luki naszej wiedzy odnośnie drogi rozwojowej i komunikacji symbolicznej malarstwa ściennego w zakresie kształtowania i komponowania przestrzeni i treści ideowych[22]. W tym kontekście pojawiają się dekoracje patronowe, czyli wielobarwne ozdoby malarskie ścian, sufitów i sklepień, stosowane w dekoracjach zewnętrznych i wewnętrznych. Słowo „patron” pochodzi od łacińskiego „patronus” i oznacza tekturę lub deseczkę z wyciętym szablonem, które przez zamalowanie przenosi się na ścianę, papier lub tkaninę[23]. Owa polichromia patronowa powstaje dzięki wykorzystaniu szablonów nazywanych patronami. Zastosowanie szablonu pozwala na szybkie ozdobienie dość dużych powierzchni. Szablon (patron) mógł być wykonany z pergaminu – papier stosowano rzadko, ze względu na jego wysoka cenę – pokryty pokostem dla usztywnienia i na takim podłożu rysowano ornament, a następnie wycinano ostrym narzędziem. Elementy dekoracji są tak komponowane, aby mogły być rozbudowane na sposób pionowy lub poziomy. Patronowanie zatem jawi się jako prosta technika wykorzystywana do ozdabiania sklepienia kościelnego[24]. Przykładem dekoracji patronowych częściowo zachowanych jest dekoracja w drewnianym kościółku w Harklowej. Dekoracja patronowa kościoła w Harklowej obejmuje motywy zwierzęce i motywy ornamentalne.  

  1. Motywy zwierzęce 

W parafialnym drewnianym kościółku w Harklowej w ramach dekoracji patronowych znajdują się cztery motywy zwierzęce. Należą do nich: motyw jelenia z bogatym porożem, orszak myśliwski, gołębie zwrócone ku sobie i pawie pióro. 

  • Motyw białego jelenia z bogatym porożem 

W komunikacji religijnej z konieczności język odwołuje się do metafor i symbolicznych motywów. Chodzi o to, aby wyrazić to, co niewyrażalne i wyobrazić sobie to, co jest niewyobrażalne. Toteż pod wieżą, w pierwszej części kościołka harklowskiego można zobaczyć motyw jelenia z bogatym porożem. Symbol białego jelenia wiąże się w tradycji chrześcijańskiej z bliskością świata nadprzyrodzonego. W księdze Pieśni nad Pieśniami czytamy:  „Cicho! Ukochany mój! Biegnie przez góry, skacze po pagórkach. Umiłowany mój podobny do gazeli, do młodego jelenia” (PnP 2, 8-9). Słowa te odnoszą się do Oblubieńca – Chrystusa rozumianego jako pośrednika między światami. Od czasów średniowiecza symbol jelenia rozumiany jako objawienia Jezusa został wzbogacony o dodatkowe rozumienie duszy ludzkiej kierującej się ku Bogu i wywodzi się z psalmu 42, w którym król Dawid woła: „jak łania pragnie wody ze strumieni, tak dusza moja pragnie Ciebie Boże!” (Ps 42, 2). 

Warto podkreślić, że młody jeleń mający podobieństwo do gazeli był także symbolem wdzięku i piękna[25]. Z tej racji Szulamitka – jak czytamy w księdze Pieśni nad Pieśniami – zaprzysięgła córki jerozolimskie na cudne gazele: „zaklinam was córki jerozolimskie, na gazele, na łanie pól; nie budźcie ze snu, nie rozbudzajcie ukochanej, póki nie zechce sama” (PnP 2, 7). 

  • Orszak myśliwski 

Drugim ciekawym motywem w harklowskiej świątyni jest motyw orszaku myśliwskiego. Z pewnością wiąże się z myśliwstwem i św. Hubertem patronem myśliwych. Hubert był postacią historyczną, był potomkiem rodu królewskiego Merowingów, żył w VII wieku na terenie obecnej Belgii. Lubił polować na zwierzynę i w łowach zupełnie się pogrążył. Polował bez opamiętania, nie przestrzegając żadnych zasad łowieckich. Gdy wyruszył w Góry Ardeńskie na konne polowanie na jelenie doznał przeobrażenia. Otóż nagle pojawił się orszakowi jeźdźców wielki biały jeleń, a pośrodku jego poroża świetlisty krzyż. Psy łowieckie nie chciały zaatakować jelenia, a jeleń przemówił ludzkim głosem: dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta, a nie dbasz o duszę? W odpowiedzi Hubert zapytał: co mam robić? Udaj się do Maastricht, do biskupa Lamberta. Został księdzem, a po śmierci biskupa, papież mianował go ordynariuszem Maastricht i Liege. Krótko po śmierci został kanonizowany i ogłoszony patronem myśliwych. 

  • Gołębie zwrócone ku sobie 

Motyw gołębi zwróconych ku sobie przypomina w świetle Biblii ich łagodność, wdzięk, delikatność, prostoduszność, ale również są one symbolem łatwowierności, a nawet naiwności[26]. Nieprzypadkowo więc Jezus przypomniał swoim uczniom: „bądźcie roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębice” (Mt 10, 16). Ich gruchanie przypomina skargę wykorzystanego i sponiewieranego człowieka zanotowaną w księdze Izajasza: „jak pisklę jaskółcze, tak kwilę, wzdycham jak gołębica. Oczy me słabną patrząc ku górze. Panie cierpię ucisk: Stań przy mnie!” (Iż 38, 14). Para gołąbków jest także symbolem miłości i zgody.         Dodatkowo gołąbek kojarzy się z pokojem, a swoje źródło ma w księdze Rodzaju. Chodzi o opowieść dotyczącą potopu, kiedy to Noe wypuszczał z Arki gołębicę, aby się zorientować, czy sprawa z potopem ustępuje: „poczekawszy zaś jeszcze siedem dni, znów wypuścił z arki gołębicę i ta wróciła do niego pod wieczór, niosąc w dziobie świeży listek z drzewa oliwkowego. Poznał więc Noe, że na ziemi opadła” (Rdz 8, 10-11). W chrześcijaństwie gołębica oznacza Ducha Świętego przy chrzcie Jezusa. 

Pawie pióro 

Niewątpliwie paw występujący w motywie dekoracyjnym w kościółku w Harklowej, w Biblii wspomniany jest tylko raz w pierwszej Księdze Królewskiej i symbolizował bogactwo, luksus i ozdobę[27] na dworze Salomona (1 Krl 10,22). Natomiast w chrześcijaństwie paw symbolizuje Chrystusa zmartwychwstałego. Chrześcijanie przypisywali pawiowi symbolikę odrodzenia duchowego, czyli zmartwychwstania wedle prawidłowości, że pawiowi na jesień pióra ubywają, a na wiosnę pojawiają się na nowo. Warta zauważyć, że w chrześcijańskich interpretacjach symbolicznych odwoływano się do <oczu> na jego ogonie. Otóż w oczkach pawiego pióra widziano alegorie boskiej wszechwiedzy i wieczną szczęśliwość zbawionych[28]

  1. Motywy ornamentalne 

W skład dekoracji patronowych wchodzą motywy ornamentalne. Samo słowo „ornament” pochodzi z języka łacińskiego „ornamentum” i znaczy „ozdoba”[29]. Chodzi więc o 

zespół elementów zdobniczych stosowanych w architekturze. Należą do nich chrześcijański monogram Chrystusa i malarstwo florystyczne. 

  • Chrześcijański monogram Chrystusa 

Na wstępie warto zauważyć, że monogram jest znakiem powstałym z ozdobnego powiązania dwu lub więcej liter. Zazwyczaj są to początkowe litery imienia i nazwiska[30]

Monogram Chrystusa powstał przez skrzyżowanie liter P i X. Jest złożony z dwóch liter alfabetu greckiego X (Chi) i P (ro), razem splecionych. Trzeba podkreślić, że są to dwie pierwsze litery greckiego imienia „Christos”, znaczy Chrystus. Właśnie taki monogram umieszczony na grobach znaczył, że pochowany zmarły był chrześcijaninem.    

  • Malarstwo florystyczne 

W końcu motywem ornamentalnym w kościółku w Harklowej jest bogate malarstwo florystyczne. W jego skład wchodzą między innymi róże, maki i lilie. 

  • Róże 

         W kaplicy bocznej nad ołtarzem znajduje się bogactwo piękna najpopularniejszego symbolu kwiatowego jakim są czerwone róże. Zdobią one górne elementy ołtarza nad wizerunkiem Chrystusa ukazującego swoje cierpiące serce. Związane są z męką Jezusa, a kolce mają nawiązywać do pięciu ran Chrystusowych. Według legendy róże początkowo nie miały kolców. Dopiero po upadku człowieka one wyrosły. W księdze Mądrości Syracha czytamy: „wyrosłam jak palma w Engaddi, jak krzewy róży w Jerychu” (Syr 24, 14), „posłuchajcie mnie, pobożni synowie, rozwijajcie się jak róża rosnąca nad strumieniem wody” (Syr 39,13). Oznacza to, że róże czerwone są wyrazem płomiennej miłości aż do śmierci. Ich opadające płatki przypominają prawdę, że życie jest krótkie i kruche. Natomiast róże białe przypominają zasadność dyskrecji i milczenia na zewnątrz, aby miłości nie stracić[31]

  • Maki 

Motyw maku znajdujący się w prezbiterium kościółka harklowskiego jest symbolem zmartwychwstania Pańskiego. Według legendy kwiaty maku miały wyrosnąć w tych miejscach, w których spadły krople krwi ukrzyżowanego Jezusa. Mak odnosi się do kwiatu polnego. W Biblii nie jest wymieniony z nazwy, ale kryje się pod słowami „kwiat polny”[32]. W księdze proroka Izajasza zanotowano słowa: „głos się odzywa: „Wołaj!” – I rzekłem: Co mam wołać? – Wszelkie ciało to jakby trwa, a cały wdzięk jego jest niby kwiat polny. Trawa usycha, więdnie kwiat, gdy na nie wiatr Pana powieje. Trawa usycha, więdnie kwiat, lecz słowo Boga naszego trwa na wieki” (Iż 40, 6-8). 

  • Lilie 

Te piękne kwiaty cenione są za niezwykłe kształty, czystość i różnorodność barw i długi czas kwitnienia. Zaliczane są do najpopularniejszych roślinek występujących na kartach Pisma świętego. Jest o nich mowa dwadzieścia dwa razy. Warto podkreślić, że symboliczne znaczenie białej lilii ma swoje uzasadnienie w słynnym Kazaniu na górze. Jezus posługuje się obrazem polnej lilii jako alegorią pełnego zaufania Bogu[33]. To właśnie w tym kontekście Jezus nauczał: „A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypatrzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet Salomon w całym swym przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich” (Mt 6, 28-29).  

Zakończenie 

Reasumując należy stwierdzić, że wnętrze kościółka w Harklowej przemawia do ludzi XXI wieku w sposób żywy i nieustannie. Owa symboliczna komunikacja wyrażająca się dekoracjami patronowymi nic nie traci ze swojej ważności i aktualności. Co więcej, staje się ozdobą języka symboli i wyraża się w jej dydaktyce. To właśnie dla potrzeb dydaktycznych symbolika w komunikacji przybiera postać swoistego fenomenu, a człowiek jest w stanie wyrazić symbolem to, co zazwyczaj jest niewyrażalne słowem.  


[1]         Franciszek. Encyklika Laudato si. Watykan 2015 nr 235. 

[2]         Benedykt XVI. Światłość z nieba na widnokręgu ludzkości. Rozważanie przed modlitwą <Anioł Pański> (6.01.2012). „L`Osservatore Romano” 2:2012 s. 35. 

[3]         Por. Franciszek. Encyklika Laudato si. Watykan 2015 nr 233-234. 

[4]         Franciszek. W jaki sposób prowadzi się dialog? Spotkanie z biskupami azjatyckimi w sanktuarium w Haemi (17.08.2014). „L`Osservatore Romano” 8-9:2014 s. 20. 

[5]         Benedykt XVI. Katecheza o modlitwie (11.05.2011). „KAI” z dnia 12.05.2005. 

[6]         Por. Benedykt XVI. Sztuka i kultura umacniają naszą więź z Panem (Castel Gandolfo, 30.08.2011). „L`Osservatore Romano” 10-11:2011 s. 45. 

[7]         Tamże, s. 46. 

[8]         Benedykt XVI. Kościół ma być wizerunkiem Bożego piękna. Msza święta i uroczystość poświęcenia kościoła Sagrada Familia (Barcelona, 7.11.2010). „L`Osservatore Romano” 1:2011 s. 35. 

[9]         Por. R. Nęcek. Proboszcz z Harklowej. Kraków 2018 s. 25. 

[10]         Por. Tamże, s. 19. 

[11]         Por. Tamże, s. 19-20. 

[12]         Benedykt XVI. Sztuka i kultura umacniają naszą więź z Panem (Castel Gandolfo, 30.08.2011). „L`Osservatore Romano” 10-11:2011 s. 46. 

[13]         Por. S. Musioł. Symbol, mit, rytuał w komunikacji marketingowej. „Lingua ac Communitas” 22:2012 s. 169. 

[14]         Por. H. Drewniak. Przeżywanie znaków i symboli. W:http://math.ku.sk/data/portal/data/zbornik2007/Articles/Drewniak_Halina.pdf 

[15]         Por. Tamże. 

[16]         Por. J. Kubik. Znak i symbol. W: Encyklopedia socjologii. T. 4. Warszawa 2002 s. 360. 

[17]         Por. J. Niżnik. Symbole a adaptacja kulturowa. Warszawa 1985 s. 23. 

[18]         Por. A. Kiciński. Wybrane funkcje stosowania symboli na katechezie. W: https://opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAK/ak_funkcje_symboli.html 

[19]         Por. Tamże. 

[20]        Por. H. Drewniak. Przeżywanie znaków i symboli. W:http://math.ku.sk/data/portal/data/zbornik2007/Articles/Drewniak_Halina.pdf 

[21]         Por. Tamże. 

[22]         Por. H. Pieńkowska. Znaczenie naukowe odkryć malowideł ściennych w Małopolsce południowej. „Ochrona Zabytków” 1-2:1997 s. 4. 

[23]         Por. Patron. W: Słownik Wyrazów Obcych. Wydanie Nowe. Red. E. Sobol. Warszawa 1995 s. 838. 

[24]         Por. J. Flik, M. Grzesik-Zawadzka. Ornament patronowy: rekonstrukcja techniki na podstawie kwater ołtarza św. Piotra i Pawła w Legnicy. „Acta Universitatis Copernici. Zabytkoznawstwo i Konserwatorstwo” 26:1995 s. 3-6. 

[25]         Por. P. Cz. Bosak. Leksykon wszystkich zwierząt biblijnych. Kraków 2018 s. 231-232. 

[26]         Por. P. Cz. Bosak. Leksykon wszystkich zwierząt biblijnych. Kraków 2018 s. 205. 

[27]         Por. Tamże, s. 485. 

[28]         Por. A. M. Wajda. Szkice z biblijnego zwierzyńca. Kraków 2016 s. 248-249. 

[29]         Por. Ornament. W: Słownik Wyrazów Obcych. Wydanie Nowe. Red. E. Sobol. Warszawa 1995 s. 802. 

[30]         Por. Monogram. W: Słownik Wyrazów Obcych. Wydanie Nowe. Red. E. Sobol. Warszawa 1995 s.739. 

[31]         Por. B. Szczepanowicz. Rosliny biblijne. Ziemia święta. Wydanie II. Kraków 2017 s. 152-153. 

[32]         Por. Tamże, s. 150. 

[33]         Por. Tamże, s. 143.